Mam!
Wczoraj przyjechała z Przesympatyczną Panią Kurier książka zapakowana po kokardę arcyfajnymi (w większości) wywiadami z najprzeróżniejszymi naszymi koryfeuszami tego i owego przepytanymi przez Ewę Świerżewską i Jarosława Mikołajewskiego. Świetnie zaprojektowana przez Marcina Wichę, wymyślona przez Katarzynę Sendecką, mojego w niej tyle, że narysowałem portrety przesłuchiwanych.Bardzo polecam, naprawdę warto się zaopatrzyć.
W środku na przykład:
Pan Bralczyk
Pan Rusinek i 27 tomów Conrada w granatowych okładkach
Pan Staszewski
5 komentarzy:
Do rujnacji- do rujnacji człowieka doprowadzą. MUSZĘ to kupić niestety!
Ela, rozdałem krewnym na pniu. Strasznie mi gupio... Mój wkład był niewielki więc też i Przemiła Pani przywiozła niewiele. Matka dostali, Ojciec dostali i nima. A u nas w księgarni tylko podręczniki i patriotyki...
Nie no, byłam grzeczna, to sobie kupię w prezencie. Myślę, że ta książka to fajny wkład w kampanię pro czytelniczą. Skoro rozmaici Znani i Lubiani rozmiłowani są w lekturze, to i inni wciągną w ten rozkoszny nałóg. Ze snobizmu choćby.
Szkoda, że im nie wymyśliłeś też mott. ;)
PS. Zostawiam komentarz, ale już wiem, że udowodnienie, że nie jestem automatem dużo mnie będzie kosztowało...
Motta wcale niepotrzebne. I bez nich jest fajowo :)
Prześlij komentarz