środa, 25 kwietnia 2012



Raz pewien człowiek z Kalkuty
miał bardzo skrzypiące buty.
Więc pytano go: "Czy te

buty ze skóry szyte,
czy też z czego, człowieku z Kalkuty?"

                                            (tłum. Andrzej Nowicki)

Raz żył pewien pan w Łowiczu,
co nigdy sytuacji nie wyczuł.
Mówił rano "Dobranoc",
a "Dzień dobry", gdy na noc
zanosiło się właśnie w Łowiczu.

                                   (tłum. Andrzej Nowicki) 

WSiP


2 komentarze:

Adam Pękalski pisze...

Ludowy Batman jest genialny :-)

Daniel de Latour pisze...

Dziękuję :)
I powędrował do podręcznika nieoprotestowany, co wskazuje na jego walory edukacyjne.