A tu proszę, Hitler Adolf. Taka sytuacja.
Dziwne uczucie, nie rysowałem Hitlera od wczesnej podstawówki.
Możliwe że tamte, nabyte wtedy umiejętności przydały się właśnie także i tu.
Dla Art & Business, ilustracja do opowiadania Łukasza Orbitowskiego.
Właściwie mogą go sobie Państwo, jeśli kto ma ochotę, wydrukować i pokolorować.